Albercik jak to sobie wyobrażasz takie segregowanie proszku szklanego??
NIEWYKONALNE - przynajmniej u mnie. Ja w ciągu godziny szlifuję szkło o rożnych kolorach i różnych producentów.
Proszek pod wpływem siły odśrodkowej zostaje rozrzucony po całym spodzie maszyny a stamtąd wypłukiwany wodą i zbiera się w naczyniu.
Nie ma siły i czasu by za każdym razem myć szlifierkę i zbierać coraz to inny proszek. A jak się ma kilkadziesiąt kolorów to co.
No tak nie każdy ma tyle miejsca co TY.
U mnie nie da rady!!!!

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Zgadzam się z Treborem. U nas w pracowni jesteśmy teraz w trakcie wykonywania róż (tych które widzicie w galerii) na zamówienie, mamy zrobić ich 60 w miesiąc. Jest to nie wykonalne żeby przy szlifowaniu nastu kolorów płatków, co chwilę myć szlifierkę i segregować proszek. Wychodzi na to, że ten pył nadaje się chyba tylko do śmietnika.

Myślę, że pył szklany jest całkowicie bezużyteczny
To tak jak saszetka po dobrze zaparzonej herbacie;
zostawię, może jeszcze z tego "jakąś" herbatkę zrobię....
Szkoda zawracać sobie "gitarę"

Zastanówmy się lepiej jak zamienić na pył szkło posegregowane kolorami?
Jak wspominałem zbieram to oddzielnych pojemników szkło pozostające po cięciu. Szkło ma postać niewielkich kawałków. Każdy kolor oddzielnie. Trzeba to zamienić na jednokolorowy pył. Rozdrobniłem to przy pomocy młotka i szmaty> zawijanie w szmatę, aby szkło nie pryskało po pomieszczeniu. Potem przesiewam przez sitko kuchenne. Na tym etapie potrzebuję pomysłu. Jak to rozdrobnione szkło (przez sitko) jeszcze bardziej rozdrobnić. Myślałem o młynku do kawy. Ktoś wspominał o elektrycznym, ale to wtedy możliwe tylko jeden raz. Noże młynka pójdą w diabły. Zastanawiałem się nad tradycyjnym młynkiem. Takim z korbką. Jego konstrukcja składa się z dwóch stalowych pierścieni, pomiędzy które dostaje się materiał do zmielenia. I jest szansa, że takie pierścienie wytrzymają nacisk szkła i nie "pójdą w diabły"

Już pisałem na temat młynka do kawy jak się rozdrabnia. Problemy swojego czasu miał Eblu, ponieważ nieprawidłowo to robił.
Szkło musi być potłuczone do granulacji miałkiej soli i wrzucić do młynka od kawy wówczas zrobi się pył który można używać jako posypka lub maź do malowania pędzlami. Na tych stronach jest bijak do tłuczenia szkła i młynek przed mieleniem i po, żadne łopatki nie łamią się, a używam tego już chyba około roku.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e702ac9783e6e81
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/818bcdd678c5ddf
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/818bcdd678c5ddf
i jeszcze kilka tych zdjęć jest na temat młynka wystarczy wpisać Albert235 i pooglądać.
Natomiast co do 60 płatków to można sobie takie coś pozbierać. Jeżeli jak pisze Trebor i jak robię to ja , że w jednym dniu szlifuję z dziesięć kolorów to tego nie zbieram, chyba że dla hutników-żart.
Ja osobiście zbieram szkiełka pokruszone i odpady i je segreguj w butelki plastykowe po colo 2l. Jak mi potrzeba jakiego koloru to tłukę mielę i robię co mi potrzeba.
pozdrawiam Albert

widzę, że te strony nie otwierają się to należy wejść w fotosik Albert235 i pooglądać.

albert235 źle mnie zrozumiałeś Mam zrobić 60 róż, a każda różyczka składa się z 15-20 płatków. Do tego listki i jeszcze w tym samym zamówieniu jest 20 aniołów To wszystko w 30dni

Uayo to musisz dokładnie się sprężać chyba iż będziesz miała kilku chętnych do pomocy.
Wykonać różę z 20 płatków to wiem coś na ten temat. Ale do tego jeszcze wykonać 20 aniołków zawieszki to trochę mniej pracy, gdyby natomiast taką samą ilość aniołów jakie mam przed oczyma to na pewno musi być ekipa i to zgrana. Życzę owocnej pracy oraz powodzenia.
Pozdrawiam Albert

Na całe szczęście jest nas 6 razem z instruktorem i jesteśmy zgraną paczką Inaczej nie dało by rady. Jak zrobimy to się pochwalę jak nam poszło Aaa i rozmawiałam dzisiaj z instruktorem na temat pyłu i doszliśmy do wniosku, że na razie go zostawimy. On zajmuje się również ceramiką, rzeźbą, malarstwem i rysunkiem, jednym słowem artysta całą parą hihihi Dzięki temu my mamy możliwość spróbowania każdej dziedziny sztuki. Józef (instruktor) chce spróbować szkliwienia ceramiki tym pyłem. Jeżeli pozwoli, przekażę wam rezultaty tego eksperymentu i jego uwagi

Przeczytałem i wyp... ten pył, natomiast kawałeczki zbieram - a może mozaika z drobnych tesser. Myślę, że w sprawie pyłu warto zapytać Jadwigę (JWAR) - ona zbiera wszystko do szkliwienia ceramiki. Pozdrawiam Piotr