Już jestem po wypale. Teraz mam trochę czasu więc odpiszę na pytania. Mam szkło baoli COE 85. Krzywe wypału, które otrzymałam z piecem były różne w zależności od grubości szkła więc użyłam tego najbardziej odpowiedniego do grubości moich wisiorków. Odkąd wyjęłam te nieudane wypały cały czas myślałam o tym co mogło być nie tak... Na początek zmieniłam krzywą wypału podaną wcześniej przez TREBORA i włożyłam kilka szkiełek na próbę po wyjęciu nie było śladu matów.
Jednak później doszłam do czegoś innego. Chciałam wtopić srebrne kółeczka między szkiełka w celu późniejszego doczepienia krawatek, ale głównym problemem było to, że często mi się zalewały szkłem albo przesuwały. Śledząc różne tematy na forum znalazłam informację, że można użyć wazeliny technicznej w celu chwilowego przymocowania elementów i nie zostanie po niej żadnego śladu, skorzystałam z tej rady, jednak nie wiem czy zbyt duża ilość wazeliny mogła być przyczyną nieudanych wypałów. Włożyłam kolejny wypał, tym razem z wazeliną tylko 3 szt., a resztę bez i wszystkie ładnie się wypaliły bez śladu matu.
Na jednej powierzchni nie było ładnego szklistego połysku tylko jakby miejscami lekko zmatowiony - może to przez to, że nie użyłam nabłyszczacza.
Szkło, w którym zatopiłam "stringersy" potrzaskało mi w środku, czy takie powinno się inaczej wypalać?
Czeka mnie zakup szkła - wypróbuję spectrum
Mam nadzieję, że ominą mnie raz na zawsze drogie zakupy w A&H...
SitemapIndex 
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
