no i kilku ze Śląska i Olkusza.
Będzie spotaknie oj będzie. (ja już z Kielec - piszę)

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Albercik
To, że ci koralik pękł to sprawa temperatury. Zbyt niska. Szkło zaczęło się odprężać zbyt szybo i naprężenia w szkle spowodowały pęknięcie. Gdybyś podniósł temp to ściągnąłbyś bez pęknięcia, nawet wtedy, gdy nie ma separatora, tylko dziurka była by mało foremna, jako, że szkło przykleiłoby się do prętu.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

NIE ROZUMIEM.
ja ten koralik ściągałem zimny leżał sobie w kołderce. Tylko pręt zacząłem wybierać zbyt gorliwie. On zaczął się ruszać w środku i coś go klinowało. Tak sobie rozważałem i wyszło mi że chyba jednak gruboziarniste miałem mazidełko i dlatego rozsadziło od środka.
Nie neguję tego co piszesz że mogło pęknąć również od naprężenia.
Ale jakim sposobem chcesz ściągnąć szkło rozgrzane z pręta? jeżeli jest na zewnątrz uformowane nagrzewając go bardziej aby zsunął się z pręta to zdeformujesz powierzchnię zewnętrzną- nie wiem?
Pozdrawiam Albert

Pisałem w jednym z postów, ze szkło gorące zaczęło mi się obracać na pręcie i bez problemów je ściągnąłem i o to chyba chodzi. Nie studzę szkła z prętem tylko samo szkło. Tu nastąpiło nieporozumienie
A pęknięcie grubego koralika nawet na zimno to źle odprężone szkło co na jedno wychodzi.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

No tak niech pozostanie
Pozdrawiam Albert

Trebor pisałeś, że potrzebny Ci sznur do szkiełek aby wkładać i mieć otwór. Na siłę mnie zaciągła luba do marketu budowlanego. Zauważyłem, że mają tam takie sznury cienkie i grube do uszczelnienia pieców kotłowych. Można je rozplatać. Jak wziąłem do ręki to wyglądał on mi na taki jak kiedyś robili sznury azbestowe. Jeżeli byś potrzebował to określ jaki gruby musiał by być a ja najwyżej na próbę bym wziął z metr.
Pozdrawiam Albert

Alberciku kochany fi 2 - 3 mm. Z góry dziękuję

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Ok pofatyguję się do tego marketu i wybiorę taki sznur do rozplecienia aby jeden sznurek miał średnicy ok 2-3mm.
Czy musi on być twardy? chyba nie, ponieważ takie szkiełko b. mało waży.

Pozdrawiam Albert

Nie musi bo często składam podwójnie papier ceramiczny o grubości 2 do kupy i nic się nie dzieje.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Jak żem zaczął skończyć muszę.

może uda mi się wrzucić kilka moich ostatnich prac w tym tygodniu na galerię?

Pozdrawiam Albert