Myślę tak.
Lampy za parę złotych to przeważnie chiński wyrób, a dobrzy witrażyści się cenią . i mają rację, chyba, że robią dla przyjaciół czy dla satysfakcji.
Stąd moje wcześniejsze dywagacje na temat proporcji ceny do nakładu.
I nie dlatego, że nie doceniam czyjejś pracy, ale wręcz odwrotnie. Dobrą pracę trzeba odpowiednio wyceniać.
I chyba nie ma w tym nic zdrożnego.
Artyści powinni być doceniani.!!!

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Święta prawda!! Trzeba jeszcze dodać, że w tej cenie jest połowa za materiał o którym zapominają potencjalni klienci, no i ta masa czasu na zrobienie takiego klosza w zależności od ilości elementów możne dochodzić nawet do 2000 elementów.

Trebor - Ty Artysto - popieram Cię w całej rozciągłości, a nawet szerokości.
Widziałem gdzieś filmik w internecie o chińskiej fabryce produkcji lamp Tiffaniego. Przypominał mi fabrykę produkcji np. żelazek, czy telewizorów.
Tafle szkła podawane taśmociagami na linię produkcyjną, cięte są maszynami cyfrowymi na poszczególne elementy - składniki klosza.
Paniusiom spadają one automatycznie na stół, ale tylko kilka sąsiadujących ze sobą w kloszu. Wiąże się to chyba ze ścisłą spejalizacją W mgnieniu oka - owijają ta szkełka i przekazują do kolejnej specjalistki, która układa je na wypukłym podkładzie ze wzorem jakiegoś zespołu elementów klosza. I tak cała "twórczość" się zagęszcza, aż dochodzi do etapu łączenia elementów całego klosza.
Oczywiście, trzeba wiąć pod uwagę różne kształty lamp i wielkości.
Ale u nich hektary robotników, to nie problem.

I tu jest odpowiedź na pytanie dot. cen niektórych lamp.

Ale sądzę, że o malowaniu szkłem i doborem faktury to nie ma nic wspólnego. A już o jakimkolwiek artyźnie, tym bardziej.

Jeśli jakiś witrażysta twierdzi, że jego lampy nie schodzą poniżej 2 tys. zł to znaczy, że:
1. Robi wybitne dzieła sztuki używając przy tym drogich szkieł. Drogie szkła, z fakturą ( mam na myśli fakturę szkła- nierówności, wypukłości, a nie papierek) osiągają cenę w hurtowni nawet do 1 tys. zł/ m. kw.
2. Ma na te lampy klientelę.
Lampa (sam abażur) np. 40 cm u mnie kosztuje 500-800 zł. Czasem wkurza mnie to, ale to jest cena zaporowa i w moim mieście nikt więcej nie zapłaci. Pozostaje zatem zwinąć interes albo dorabiać dodatkowo różnymi gadżetami, aniołkami, zawieszkami, itp. Od czasu do czasu trafia sie coś większego. Np. lampa, witraż i wpada większa gotówka. I jakoś się kręci. A najważniejsze to zadowolenie z pracy. Wtedy nie patrzy sie na pieniądze. One przychodzą same.

Olek, w Katowicach był sklep z lampami (coś słyszałem , że go już nie ma ?)
i tam były klosze (same klosze) od 800 zł w górę do powyżej 2000 zł.
Wierz mi obejrzałem je sobie dość dobrze i stwierdziłem już wtedy, że się nie opłaca, chyba, że taśmowo. Obok były lampy chińskie za 1/3 ceny ale różnica...

Inny przykład: znajomy, już o nim pisałem, robi wazony i inne ze szkła giętego i klejonego UV.
Mówił mi tak. Na śląsku i na niemieckiej granicy nie mogły przekroczyć ceny 40 zł , bo nikt nie kupił, ale w Warszawie nikt od niego nie wziął jeśli nie przekroczyło ceny 100 zł.
Tak to jest z klientami. Może trzeba ich powoli przyzwyczajać do wyższych cen, choćby mówiąc i pokazując jak się to robi i ile czasu to pochłania.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Uważam, że ceny muszą być adekwatne do wkładu własnego. Ponieważ należy się cenić, to zgadzam się, że klientowi nie ma co zbytnio folgować. On nie ma pojęcia o całokształcie robót związanym z powstaniem naszego końcowego "dzieła". Jeżeli dzisiaj kupi za niewielką cenę, to jutro też będzie chciał cenę ze wczoraj.
Sam mam przypadek tego rodzaju na tapecie - kolega zajrzał na moją galerię w N.K. i zapodobał mu się Koń, zrobiony wg. projektu z G.E. Ponieważ moja cena była dla niego za wysoka, życzył sobie niższej. Wytłumaczyłem mu z czego powstaje cena i nie uległem jego prośbie. Może zrozumie i kupi jak go będzie stać. Jeśli nie, to kupi go ktoś, kto nie będzie miał przed tym żadnych barier.
Zawsze można powiedzieć - jeżeli znajdziesz takie dzieło po niższej cenie, to ja Ci sprzedam swoje, w tej samej cenie pomniejszonej n.p. o 5%

Brogre, pokaż swoją galerię, wrzuć link.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Dostałem zlecenie na wykonanie witrażu pt. "akwarium morskie'. Format A3.Zrobiłem rysunek.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1d ... 8d762.html
wyciąłem szablony z kartonu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27f ... 07b7d.html
wyciąłem szkło i od ręki oszlifowałem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/371 ... d61e7.html
potem taśma Cu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4aa ... 1169c.html
lutowanko:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49f ... 93df9.html
patynowanie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae1 ... ddc90.html
a tak wygląda w świetle odbitym:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/420 ... e8a92.html
W poniedziałek witraż odbiera klientka.
Zostaną zdjęcia na pamiątkę.
Trochę szkoda

Brawo, brawo.
Możesz zrobić drugie!!!

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Fagonio to potrafii... Robota, że ho,ho !
Dobrze przedstawione powstawanie dzieła, zdjęcia to świetnie pokazują.
Prosimy o więcej.