Taśmę miedzianą zawsze pokrywa się cyną (LC60) gdyż sama cieniutka blaszka miedziana nie jest trwała. Patyny witrażowe reagują z cyną nie z miedzią. Jeżeli czarna patyna ma brązowy odcień, to użyj jej więcej i koniecznie nakładaj ją na umyty lut. Polerowanie szczoteczką drucianą zedrze powłokę, odradzam, chyba, że właśnie o uzyskanie takiego efektu Ci chodzi. Małe rzeczy patynuję tamponując słupkiem gąbki odciętym nożyczkami z nowej gąbki do mycia naczyń. Odcinam też szorstką warstwę. Większe rzeczy patynuję przy pomocy szczoteczki do zębów starannie wcierając patynę tak aby nie naruszyć taśmy (kierunek wcierania wzdłuż lutu, nie w poprzek) i nie żałuj patyny. Po zmyciu resztek patyny natłuść powierzchnię. Może być pasta do polerowania mebli, nabłyszczacz do butów, gliceryna, silikon, antyoksydant.
Życzę powodzenia w zmaganiach.
Serdecznie pozdrawiam

Marlena
bardzo dziękuje:) Może jakoś sobie poradze.
A zarejestrować się zarejestrowałam już wcześniej. Ale z pośpiechu zapomniałam się zalogować:D

Marlenko nie gniewaj się że uzupełnię.
Patyna która pozostawia barwę brązową a nie czarną jest słabej jakości, Chyba, że chcesz uzyskać taką barwę.
Natomiast jak pisała koleżanka Marlena miedź musi być pocynowana dla zwiększenia wytrzymałości. Natomiast jeżeli chcesz samą miedź popatynować na czarno to można ale do tego jest inna patyna niż używana do cyny.
Poszukaj w goglach patyna do miedzi.
Pozdrawiam Albert

Zależy mi na tym aby cała praca była jednakowa, bez koloru miedzianego ale bez konieczności pokrywania wszystkich elementów cyną ponieważ niektóre drobne elementy są dość ciężkie do pokrycia (może tylko dla mnie początkującej)


Aha, no i co do tej patyny, albert jaką polecasz? bo ta która posiadam niestety nie kryje mi na czarny kolor.

Ja kupuję na Al. Jerozolimskie 422 W-wa Jurgen Dieckman. Na ich wyrobach żadnych jeszcze się nie zawiodłem. Czego nie mogę powiedzieć o innych sprzedawcach.
Pozdrawiam Albert

Marleno dzięki za podpowiedź. Człowiek uczy się przez całe życie. Bardzo mi zależy, aby czarna patyna miała powierzchnię podobną do czarnej skóry. Wiadomo, że po umyciu i wyschnięciu pokrywa się plamami z wody. Ja to poleruję pastą do karoserii. To bardzo pracochłonne. Jutro kupię coś do mebli i spróbuję. A ten preparat do butów? Chodzi o bezbarwną pastę? Używałem już preparatu do kokpitów samochodowych. Tłuste toto jest i po pewnym czasie przyciąga kurz i jest jeszcze gorzej.

Magda - zwróć uwagę na to, czy praca jest dobrze umyta przed patynowaniem. Czarna ProVetro jest całkiem ok - narzekałem trochę na miedzianą (zwykłą - nie starą miedź). Jest jeszcze opcja, że Twoja patyna jest zwietrzała, albo rozcieńczona. To tłumaczyłoby brunatny kolor zamiast czarnego.

Ja nie poleruję już lutów spatynowanych na czarno. Po potraktowaniu przeciwutleniaczem spoiny są dla mnie w zupełności satysfakcjonujące.

Pozdrawiam serdecznie.

witam. ja wczoraj wykonałem pierwszy raz patynowanie - cyna L60, patyna czarna (kolor płynu niebieski) i problem jest nastepujący - ładnie się koloruje, ale dzisiaj pocierając palcem starłem ta patynę i znowu jest jakby sama cyna lekko tylko podbarwiona ale błyszcząca... nie wiem co robie źle...

Możliwe, że to od tego że lutuje miedzianym grotem?

A moze niedokładnie umyłem z kwasu? może to być powodem?

Może problem jest w patynie? Ale niekoniecznie. Mycie lub nieumycie z kwasu nie wpływa na efekt patynowania. Proponuję po patynowaniu odczekać z umyciem jakieś 2-3 min, aby patyna "wżarła się" nieco w spoinę. Dobrze jest też patynować jakimś twardym pędzlem lub szorstkim zmywakiem. Potem jak wspomniałem poczekać i umyć szkło.

a proponujecie poprawiać 2 raz? czy raz w zupełności wystarczy?