Forum miłośników witraży

Odkrywamy świat witraży. Forum witrażowe założone przez easy-Art. Techniki i narzędzia witrażowe. Wystawy witrażu, wernisaże. Szkolenia witrażowe. Centrum wymiany wiedzy i doświadczeń.
Teraz jest 28 marca 2024, o 20:26

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 19 marca 2008, o 09:58 
Offline

Dołączył(a): 16 września 2007, o 02:00
Posty: 202
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
rogal napisał(a):
Witam.
Ja kupuję cynę LC60 w firmie Cynal. Zamawiam przez emalię (pozdrawiam Marlenę - to od niej podchwyciłem "emalię") 10 kg cyny fi 3 mm na kilogramowych szpulach i mam na jakiś czas spokój. Cena też jest przystępna ok. 35 zł netto.



prawdopodobnie kupujesz cynę z topnikiem wgrzanym w drut (tzw Włoska - nazwa wzieła sie od pierwszego producenta takowej) Bardzo fajnie że masz do niej dostęp i że dobrze się lutuje ale jest to cyna z zanieczyszczeniem. Co prawda minimalnym bo wynoszącym 1% ale zawsze to zanieczyszczenie. To zanieczyszczenie to nic innego jak topnik bo cyna ta jest cyną elektroniczną

rogal napisał(a):
Ale! czasem się zagapię i na półce nie ma szpulek. Wtedy, topię laski cyny w tyglu zrobionym z aluminiowej łyżki wazowej i wylewam na poziomo ustawiony kątownik aluminiowy. Jeżeli "laska" jest zgrabna, to w porządku, ale gdy ręka mi zadrży i wylana laska jest garbata, to podgrzewam kątownik palnikiem Bunsena i w sekund pięć mam "laskę" jak się patrzy. Z tygla-wazówki ciekłą cynę wylewam na kątownik ostrożnie, tak żeby ewentualne zanieczyszczenia zostały w tyglu.
Pozdrawiam.


Fajny patent myśllę że wart przemyslenia dla tych którzy kupują cynę w grubych fi10 laskach. co do zanieczyszczeń które pozostaja ci w tyglu to tak naprawdę są to zanieczyszczenia powierzchniowe które i tak znikna pod patyną. najgroźniejsze są zanieczyszczenia wewnątrz powiązaniowe czyli tak zwane molekularne. te zanieczyszczenia powodują zwiększoną szkodliwość oparów lutowniczych a także to że cyna po wylutowaniu okazuje sie mieć np szar0 - mydlany kolor a nie srebrzysty.[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 marca 2008, o 13:34 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Witam
Ja też odlewam cynę. Zrobiłem formię w gipsie z wyciśniętymi w niej rowkami za pomocą niklowanej półki metalowej do wanny (drutowej, fi-3-4)dostępnej w sklepach AGD z pięcioma drutami biegnącymi wzdłóż, o długości około 30-40cm . Kupiłem 2 szt. z możliwością zwrotu, odcisnąłem i oddałem do sklepu. W ten sposób mam 10 rowków i spokojnie mogę topić w niej dwie laski grubej cyny.

Kiedyś kupiłem w Castoramie cynę C60 w kwadratowych laskach. Musi ona posiadać jakieś zanieczyszczenia, ponieważ nie można jej patynować. Brązowa patyna robi się czarną i występują na niej wykwity plam.

Pozdrawiam :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 marca 2008, o 00:20 
Offline

Dołączył(a): 13 września 2007, o 02:00
Posty: 15
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Szanowny Michu, uważasz, że po trzydziestu paru latach w zawodzie bawię się cyną dla radioamatorów. Jestem z zawodu chemikiem i wiem co to cyna, co ołów co to jest kalafonia. Mam na tyle wiedzy, że nie kupuję wody lutowniczej, patyny, wosków, kitów i innych chemikaliów. Po prostu idę do hurtowni chemicznej i kupuję odpowiednie odczynniki z grupy cz.d.a. (czysty do analizy) i nie mam problemów z lutownicą, zawsze jest czysta. Patynowałeś kiedy połączenia cynowe na zielono, niebiesko, biało.
Pozdrawiam

PS. Teraz zauważyłem, że w nazwie firmy zmieniłem literę - producent cyny to Cynel a nie Cynal. Przepraszam. Zanieczyszczenia - inne metale poza cyną i ołowiem to max. 0,1 %.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 marca 2008, o 12:43 
Offline

Dołączył(a): 16 września 2007, o 02:00
Posty: 202
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
rogal napisał(a):
Szanowny Michu, uważasz, że po trzydziestu paru latach w zawodzie bawię się cyną dla radioamatorów. Jestem z zawodu chemikiem i wiem co to cyna, co ołów co to jest kalafonia. Mam na tyle wiedzy, że nie kupuję wody lutowniczej, patyny, wosków, kitów i innych chemikaliów. Po prostu idę do hurtowni chemicznej i kupuję odpowiednie odczynniki z grupy cz.d.a. (czysty do analizy) i nie mam problemów z lutownicą, zawsze jest czysta. Patynowałeś kiedy połączenia cynowe na zielono, niebiesko, biało.
Pozdrawiam

PS. Teraz zauważyłem, że w nazwie firmy zmieniłem literę - producent cyny to Cynel a nie Cynal. Przepraszam. Zanieczyszczenia - inne metale poza cyną i ołowiem to max. 0,1 %.



Drogi rogal'u.
Nie śmiem twierdzić że się nie znasz i masz jakieś braki w warsztacie.
Jeżli lutujesz cyna o zanieczyszczeniu w granicach 0,1% to nic tylko się cieszyć. Dywagujemy tutaj na ogulnie podany temat brzydkiego lutu i problemów ze spoiwem. Cieszę sie że mamy w naszym gronie kogos kto z chemią jest za Pan brat. Kupując spoiwo zakładasz tak jak wszyscy że skład podany przez producenta jest składem własciwym i odpowiadającym rzeczywistośći, a z doświadczenia chyba wszyscy wiemy że producenci podaja na opakowaniach tylko te informacje które muszą
Cyna alektroniczna również może posiadać oznaczenia LC 60 lub polskie odpowiedniki takich oznaczeń i tak całkiem niechcący producentowi lub konfekcjonerowi ( większośc cyny w polsce jest importowana i konfekcjonowana ) zapomni sie dopisać że Pb 37 Cd 3 np.
Sam kupując cynę zwracam uwage na to z jakiego źródła pochodzi i kto ją ewentualnie konfekcjonował. Staram się poznać ludzi od których kupuje materiały tak aby mieć pewność że towar który dalej rozprowadzamy był najlepszej jakości. zdażyło się nam że dostaliśmy drut fi3 ponoć czysty, który zawierał w sobie topnik w 12 żyłach wtopionych w średnicy. Spojenia wyglądały pięknie ale nie poddawały sie żadnej daleszej chemicznej obróbce ( patynowanie czy antyoxydowanie)

Co do twojej drógiej części wypowiedzi dotyczącej patyn.
Odnoszę takie wrażenie jak bys chciał abym zaczął Ci klaskać i kłaniac się Tobie w pas w uznaniu tego że potrafisz zmienić kolor spoiwa.
Zaklaskam bo to faktycznie nie lada wyzwanie. najtęższe głowy na wrocławskiej politechnice miały opracować dla naszego znajomego skład patyny i nie potrafią, a ty tego dokonałeś. Mało tego potrafisz dobierać kolory jak tylko Ci sie podoba. BRAWO!!!! ale kłaniać się nie będę. Podajecie informacje co wam nie wychodzi, chcecie pomocy, a jeśli staramy się wam pomóc informujecie że wy juz wszystko wiecie i wogule to sami nie wiecie po co pytacie.
Mam nadzieje że nie uraziłem Cię tą wypowiedzią ale odrobina samokrytycyzmu każdemu z nas sie przyda.
Jeśli czegos nie wiem albo nie mam pojęcia jak do tego doszedłem to staram się pokazać drogę do wspólnego rozwiązania.
To jest WASZE forum a Ja jestem tutaj tylko od tego aby ukierunkowywać wasze rozmowy i strać się ( to bardzo tródne ) zapanować nad wszymi emocjami i bałaganem jaki tutaj panuje.

Świątecznie, zdrowo, pojednawczo i rodzinnie pozdrawiam i składam wszystkim nie tylko Tobie najserdeczniejsze życzenia Wielkanocne.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 marca 2008, o 13:41 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 620
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
:D To mi się podoba - atak i riposta :D
Czekałem z niecierpliwością na reakcję interlokutorów.
A do rogala - jeśli tego nie zamierzasz chemiku już niemłody z racji stażu w zawodzie, ukryć przed innymi i opatentować, to przekaż nam laikom swoje doświadczenie w wytwarzaniu patyny w kolorach o jakich tu wspomniałeś :roll: .
Dawid nam zaoferował "samurajskie" wideo nt. cięcia szkła, może by tak pójść jego śladem :?: .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 marca 2008, o 16:46 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Popieram MICHA i Brogre'a. Czasy Światowida przeminęły :cry: . Bardziej pasuje nam na Forum Mędrzec niż mędrek :roll: . Ciekawi mnie, czy niektórzy drapią jaja wielkanocne pomalowane farbą swojej produkcji :lol: .

Ale nadchodzą Święta i myślę, że będzie czas na zastanowienie się i przemyślenia. :lol:

Wszystkim Życzę Zdrowych Świąt Wielkanocnych. :lol: :lol: ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 marca 2008, o 03:36 
Offline

Dołączył(a): 13 września 2007, o 02:00
Posty: 15
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Tak się składa, że ja też pobierałem nauki na P.W. kilkadziesiąt lat temu. Jeżeli ktoś będzie na siłę chciał patynować cynę na kolory które podałem, to na pewno wyjdzie kicha. Trzeba najpierw na warstwę cyny nałożyć warstwę miedzi, najlepiej podłączając prąd stały, a później patynować miedź, co nie jest już takie trudne. Co do cyny, zużyłem już wiele kilogramów wyprodukowanej w tej firmie (www.cynel.com.pl) i nigdy nie dostałem cyny z topnikiem, to jest naprawdę dobra firma. Co do producentów - jak ognia unikam wszystkiego z napisem "made in China", lutownic marki Weller po 50 zł z Allegro, szkła, luster za pół ceny - to są numery na raz. Za "mędrka" dziękuję, znam osobiście wielu witrażystów lepszych ode mnie. Zaczynałem jako zamiatacz warsztatu z ukończoną podstawówką (byłem już po studiach), bo Mistrz nie tolerował pracowników z wykształceniem wyższym niż on posiadał (a był w zawodzie naprawdę dobry, a nawet bardzo) przez kilka miesięcy podpatrywałem udając głupka i dla zmylenia przeciwnika, zadawałem masę dyletanckich pytań wzbudzając ogólny śmiech. Po odejściu z tego zakładu, przez wiele lat spotykaliśmy się z Mistrzem jako dobrzy przyjaciele.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 lipca 2008, o 11:03 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 2070
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 1 time
Hej, czemu ominąłem ten wątek??
Rogal. Możesz podać ściślejsze informacje na temat miedziowania i kolorowania miedzi?.
Podejrzewam, ze robisz to metodą galwanizacji. Jak wstawić dużych rozmiarów witraż do kąpieli? A może znasz lepszy bardziej przystępny sposób. Jeśli możesz podziel się z niedouczonym.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor. :lol:
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lipca 2008, o 20:02 
Offline

Dołączył(a): 5 maja 2008, o 02:00
Posty: 816
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Patyna miedziana to nic trudnego. Po prostu roztwór nasycony siarczanu miedzi. Może być uwodniony. Dobrze jest przedtem umyć witraż pozbywając sie resztek topnika. Proste. Potem przepolerować po wyschnięciu suchą szmatką z dodatkiem niewielkiej ilości pasty polerskiej (Tempo). Otrzymamy kolor złota, który utleni sie po jakimś czasie na kolor "stara miedź"


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lipca 2008, o 20:39 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 2070
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 1 time
OLEK, ale mnie chodziło np o niebieski.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor. :lol:
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
SitemapIndex SitemapIndex
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group Nasz Senior - serwis internetowy dla seniorów
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO