Yumiko89 witaj w kolorowym świecie Tak jak piszą koledzy, zajmowałam się dość długo mozaiką. Jeśli cię wciągnie ten temat, bardzo chętnie pomogę. Postaram się rozwiać wszystkie wątpliwości i odpowiedzieć na każde pytania Pytaj, pisz o każdej porze dnia i nocy

Dziękuję wszystkim za ciepłe powitanie^^
henter2 - ja się zastanawiałam jak się za to zabrać od 6lat... Oby teraz to nabrało kształtów i jakiegoś tempa =]
semikolon - Owszem mam 21lat;) postaram się nie odkroić sobie palców - mogą mi się jeszcze przydać. W razie czego apteczkę mam pod ręką^^
albert235 - Dziękuję słowa otuchy!^^
Uayo - Dziękuję bardzo za ofertę;) w razie czego na pewno się odezwę.

Muszę się najpierw zastanowić co tak naprawdę chcę robić. Pociągają mnie obrazki, aniołki, kwiatki itp. Widziałam Waszą Galerię - robicie cudowne rzeczy! Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła pochwalić się własnymi dziełami;)

Pozdrawiam
Yumiko

Witam,
My też mamy nadzieję
Powodzenia,

Yumiko89 nadzieja to początek, ale wiara w to co chcesz zrobić to da Ci wspaniałą satysfakcję radości z siebie. Główka do góry. Zakasuj rękawy i działaj , małymi kroczkami do celu.
Pozdrawiam Albert

Dzien dobry wieczor wszystkim
To teraz na mnie kolej przyszla zeby sie przedstawic, poniewaz juz od kilku dni wertuje wasze forum
JHSAT =Jaroslaw Hubert SATkiewicz ogolnie jestem z Torunia (miasta Mikalaja Kopernika) a juz od kilku ladnych lat przebywam na wygnaniu 40km od rytu. Mam juz na karku 31 wiosenek
Moje zainteresowanie witrazem. Prawde mowiac witraz zawsze byl w moim domu i przewijal sie przez niego w dosc duzych ilosciach, poniewaz moja kuzynka ze Szczecina zajmowala sie nim i zajmuje nadal profesjonalnie a podczas mojego ostatniego pobytu w Polsce zostalem zaproszony do niej i tak mi sie spodobalo, ze stwierdzilem, ze i ja chce sprobowac (Jak narazie jestem bardziej zielony niz trawka na wiosne ale nic to nie odrazu Rzym zbudowali) Szegolne pozdrowienia dla kolegi z teneryfy bo do niego mam najblizej
I tak na marginesie BETTY nie obraz sie ale wydaje mi sie ze nie powinnas mowic, ze jestes z grodu Kopernika bo tam on sie nie urodzil a to jest najwazniejsze (Czy Jan Pawel II byl Watykaninem? Chyba nie byl z Wadowic a mieszkal zyl wtorzyl i "pracowal" przez wiekszosc swojego zycia w Watykanie. Wiec ci, ktorzy zyja w Wadowicach moga mowic, ze sa z miasta Jana Pawla II) ale to tylko tak na marginesie
Z gory przepraszam za brak polskich liter ale moj system ich sie obsluguje
I rowniez Ciebie BETTY przepraszam jesli Cie urazilem

Witaj jhsat. Miło jest widzieć wśród zapaleńców witrażowych kolejnego sympatycznego kolegę. Tak prawdę mówiąc nie ma znaczenia gdzie kto przebywa, lecz jakie ma zamiary. Jeżeli natomiast jest to Twoje prawdziwe zainteresowanie więc daj się puścić fali fantazji na oceanie i pozwól działać swojej fantazji. Niektórzy są oburzeni jak podciąga się ich pomysły ale ja nie będę rościł żadnych pretensji. Twórz ,działaj, pytaj, walcz z trudnościami, na pewno trafisz na kilka niepowodzeń, nie załamuj się, lecz dalej brnij do piękna jakie jest w kolorowych szkiełkach. Pytaj o wszystko, jeżeli czegoś nie wyczytałeś a na pewno ktoś Ci da wyczerpującą odpowiedź. Życzę powodzenia, jest to bardzo ciekawe hobby które może przerodzić się w zawód.
Pozdrawiam serdecznie Albert

Dzien dobry wieczor
Dziekuje bardzo za tak mile przywitanie.
Pytan napewno bede mial co nie miara i pewno tez bede kopiowal wasze arcydziela, bo jestem na etapie ogladania tego co poczyniliscie i nie wiem dokladnie gdzie szczeke zgobilem bo po prostu dech w piersi zapiera. Jak narazie jestem na etapie zbierania materialow i poszukiwania sklepow. I tu juz mi sie nasuwaja dwa pierwsze pytania: czy szkla, ktore uzywacie do robienia witrazu to szkla kolorowe czy malowane przez was, bo w niektorych witrazach te szkielka to takie dziwne wzorki maja na sobie i po drugie jaka moc kolby do lutowania? bo ja to mam taka precyzyjna do lutowania ukladow elektronicznych (elektronik samouk od siedmiu bolesci tez jestem).

Lutownica 80W -100W, szkło którego używamy to szkło dedykowane do witraży.
Spoiwo czyli cyna - LC60; zapomnij o kalafonii. Topnik to woda lutownicza, czyli to co wiesz.

Trochę sprostuję kolegę brogre. Lutownica 80-100W ale nie do lutowania elektroniki, muszą być lutownice z grotem najlepiej utwardzanym-pobielanym niklem lub związkami.
Natomiast co do szkła to są to szkła do witraży. Specjalne, nikt ich nie maluje tylko wyrabiają w hutach szkła ręcznie, niektóre są wyrabiane mechanicznie. W tych które są wyrabiane ręcznie nigdy wzór nie powtarza się, szansa powtórki jest 1 do 100mlionów.
Cyna LC60Pb40, najlepsza do lutowania jest w drucie 3-4mm bez kalafonii.

Najlepsza jest woda lutownicza nie żel do lutowania, ponieważ w czasie lutowania woda odparowywuje, natomiast żel zawsze pozostanie po lutowaniu i robi później spustoszenie. Należy bardzo dokładnie wymywać ciepłą wodą, wody lutowniczej nie.

szczypce do odłamywania, noże do szkła-dobrej marki nie za 5zł. flamastry wodoodporne.
gdzie kupować- polataj po forum a znajdziesz dużo adresów- jeżeli jesteś w Hiszpanii to na pewno znajdziesz wiele hurtowni witrażowych, chyba, że chcesz zaopatrywać się w Polsce- czy jest taniej może ale wszystko jest i tak sprowadzane z zagranicy.
pozdrawiam Albert

Dzien dobry wieczor
Dzieki za troszke wyjasnien juz cos mi zaczyna switac w glowie. W tym tygodniu nie moge bo czasu brak ale w przyszlym bede sie musial na zakupy wybrac. Juz mam kilka adresow sklepow artystycznych w mojej okolicy. Ale teraz jeszcze jedna sprawa. A gdyby pomalowac szkielka takimi specjalnymi farbami do malowania witrazy to podczas lutowania sie farba nie spali? Przeciez to co gdzies wyczytalem to niektore farby trzeba wypalac. Jak bylem u swojej kuzynki to mi dala kilka farbek z firmy GLAS ART. moga sie do czekos przydac? czy odrazu w smietnik z nimi?