Na tą wagę uważajcie. Panie, które kupowały u nas biżuterię, często skarżyły się, że kolczyki są za ciężkie. Moim skromnym zdaniem, nie można przesadzać z wielkością kolczyków, bo operujemy raczej ciężkimi półproduktami. Przy cięższych "konstrukcjach" może lepiej zastosować "klips"?
Warto rozważyć wady i zalety obu "sposobów montażu".
Pozdrawiam.

nono cenna uwaga żeby nasze kobiałki nie miały uszów jak murzyńskie plemię

tylko klipsy są dostępne ?

Hej,
Strasznie podobają mi się kolczyki witrażowe, jako, że lubię robić biżuterię (dotychczas tylko decoupage) chciałabym również spróbować zrobić takie kolczyki. Z lutowanie nigdy wcześniej nie miałam nic do czynienia, więc proszę Was o pomoc.
Moje pytania:
1.Lutownicę już mam. Czy coś jeszcze muszę kupić oprócz: cyny, taśmy, szkła?
2. Jaką grubość mają mieć szkiełka, czy będę je mogła kupić u zwykłego szklarza?
3. Jaką grubość ma mieć cyna?
To na razie chyba tyle.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Alicja

Witam,
alka1236
- po pierwsze cyna bez kalafonii, a jej grubość jeśli
do biżuterii to polecam w drucie 4mm.- potrzebna Ci będzie również woda lutownicza (absolutnie kalafonia).
- i ... cierpliwość
- szkiełka na początek dostaniesz gratis w pierwszej bliższej Ciebie
pracowni witraży (odpady) a inne dodatki to spory wybór jest w sklepach internetowych lub hurtowniach.
Znajdziesz linki na Naszym Forum.
Mniemam, że szlifierkę do szkła już posiadasz ...
Pozdrawiam,

Hejka.
Na pewno przyda Ci się salmiak do utrzymania lutownicy w dobrej kondycji. Przy nanoszeniu małych ilości cyny grubość lasek nie ma większego znaczenia. Nie wpłynie ona mocno na komfort pracy. I tak jak pisze Albert - używaj cyny bez kalafonii. Cyna z kalafonią to ta przeznaczona dla elektroników. Stop, którego używamy najczęściej to LC-60 to mieszanina cyny i ołowiu w stosunku 60/40% przynajmniej teoretycznie, bo zdarzają się na przykład zanieczyszczenia. Lepiej kupować w pewnych źródłach.
U zwykłego szklarza dostaniesz szkło typu FLOAT (techniczne) i takie do szklenia np. drzwi. Po sieczkę lepiej udać się do jakiejś zaprzyjaźnionej pracowni witrażu, która uraczy Cię szkłem o grubości 3mm (najczęściej). Jeśli takiej nie masz w pobliżu to podeślę Ci trochę jeśli dasz znać.
Taśmę polecam 4,7BB, a najlepiej zestaw 4,35BB, 4,7BB i może jeszcze 5,16BB, ale to nie jest niezbędna pozycja. Moim zdaniem oczywiście.
Być może ten artykuł troszkę pomoże w urządzaniu:
http://www.colorglass.pl/index.php/scho ... y-warsztat
Niedługo będzie tego więcej. Mam nadzieję...


Pozdrawiam serdecznie.

witam ,zajmuję się fusingiem i zostało mi parę szkiełek ,pasują na wisiory,i wydało mi się że nic prostszego ,wezmę taśmę ,lutownicę ,itd .w końcu żadne ajwaj no i się nadziałem ,owszem taśmą obleciałem, lut położyłem ,oczko przylutowałem ,tylko brak wyglądu tym wisiorom , taśma jakby odstawała ,wspomnę że szkiełko od dołu jest płaskie od góry obłe jak po stopieniu szkła,niema kąta prostego jak przy witrażu czy to ma wpływ na jakość ,chciałbym w jakiś sposób poprawić przyleganie taśmy z cyną do powierzchni szkła ,często widzę w srebrze takie wisiory czy można uzyskać taki sam efekt taśmą czy jest to niemożliwe

Chętnie zobaczę te "nieudane"wisiory. Wtedy coś zaradzimy. Też robię z odpadów i nie mam takich problemów.

zdjęcie warto zobaczyć
tylko pytanko szlifujesz krawędź szkła pod taśmę pewnie że do konta prostego nie dasz rady ale troszkę żeby miało się czego trzymać
no i na takich krzywiznach z fusingu to docisk a właściwie dokładność docisku ma swoje znaczenie
najlepiej zrób zdjęcie jak jest teraz
i drugie po zerwaniu taśmy a koledzy z gigantycznym doświadczenie od razu powiedzą co źle a ja chętnie poczytam:)

Witam,
jar55 myślę, że powodem może być również
nieodtłuszczona powierzchnia szkiełka i słaby docisk taśmy
Cu do niego. Taśmę należy po wstępnym przyklejeniu
docisnąć i w miarę możliwości wygładzić.
W tarkcie lutowania nie należy zbyt długo nagrzewać w jednym
miejscu - może to spowodować odklejanie się taśmy.
Pozdrawiam,

zrobiłem zdjęcia .otwarłem nową galerię ,o nazwie nieudane próby.wystarczy kliknąć ,galerie, koło logowania,hej