Forum miłośników witraży

Odkrywamy świat witraży. Forum witrażowe założone przez easy-Art. Techniki i narzędzia witrażowe. Wystawy witrażu, wernisaże. Szkolenia witrażowe. Centrum wymiany wiedzy i doświadczeń.
Teraz jest 28 marca 2024, o 18:56

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 8 września 2009, o 19:52 
Offline

Dołączył(a): 23 listopada 2008, o 02:00
Posty: 1222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Witam serdecznie Wszystkich, bez wyjątku. Jak wczoraj pisałem na forum na temat malowania i wypalania nie wiem dlaczego ale mi zżarło wszystko to co napisałem. W tej chwili jeszcze raz będę opisywał myślę, że w sposób zrozumiały dla każdego nie tylko dla Dawida.
Pierwsza zasadnicza sprawa to jest farba. Można ją kupować w profesjonalnych sklepach lub zrobić samemu. w A&H reklamuje farby ale wydaje mi się że ich produkty są bardziej nastawione na zysk niż na jakość.
Malowanie na szkle odbywa się na szkłach antycznych przeznaczonych do wyrobu witraży jak również na floacie. Do malowania na szkle stosuje się najczęściej łatwo topliwe szkliwa- nie są zalecane szkliwa do ceramiki ponieważ ich temperatura wytopu jest wyższa jak sam wspomniał to P. Eblu. Do malowania szyb antycznych przeważnie używa się zabarwionych szkliw przezroczystych.

Do podstawowych surowców, z których można wytworzyć przezroczyste szkliwa należą;
piasek kwarcowy czysty SiO2 ok 12 cząsteczek wagowych
minia ołowiana pb3O4 ok 64 " "
kwas borowy H3BO3 ok 22 " "
ponadto do tego wchodzi odpowiedni tlenek metalu jako składnik barwiący
Szkliwo do wytapiania uzyskuje się po dokładnym wymieszaniu i wypaleniu w temperaturze 1300-1400 stop które po sklarowaniu wlewa się do wody. Na skutek wlania następuje pękanie szkliwa (frytowanie) gorąca masa szkliwa rozpada sie na drobne ziarna w skutek działania silnych naprężeń. Po zlaniu wody tak rozdrobnione szkliwo poddaje się suszeniu, w celu przesiania na odpowiednich sitach o różnych granulacjach. To wszystko rozdziela się do odpowiednich słoiczków. najdrobniejsze fryty rozdrabniamy jeszcze sami, możemy tego dokonać w młynkach do kawy lub w specjalistycznych młynach zwanych kulowymi. Po takim przemieleniu przesiewa sie przez sita o oczkach 10 000 oczek/cm2 lub prosimy naszą lubą aby dała swoje rajstopy i przesiewamy je przez rajstopę.
Zmielone szkło rozpuszcza się w różnych żywicach olejkach lub terpentynie i uciera się w celu uzyskania właściwej lepkości.
Tak przygotowaną farbę maluje się wzory na szkle za pomocą pędzelka. Tu jest problem, ponieważ dobry pędzelek to wartość nawet 60zł. Pędzelki stosuje się z włosia bobrowego, lub z pędzelków rysia, ostatnio spotkałem się z pędzelkami miękkimi ze sztucznego włosia.

Po namalowaniu wzorów wkładamy szybkę do pieca i wypalamy. Proces malowania musi odbywać się wg pewnego schematu, nie jak malowanie na płótnie, lub malowanie powierzchniowe na szkle farbami wodnymi czy benzynowymi.
Wypalamy w temperaturze 600-650stop C niektóre podręczniki podają nawet temperaturę 675stop C.
Na szczególna uwagę zasługuje fakt że szkliwa przed wypałem mają inną barwę a po wypale inną.
Szkliwa z których wytapia się farby do malowania szkła różnią się do malowania szkła normalnego, wówczas zawierają bardzo mało krzemionki natomiast znaczną ilość topników. W związku z tym poszczególne szkliwa -farby nałożone na powierzchnię szkła stapiają się wcześniej natomiast szkło zaczyna mięknąć. w tym czasie następuje przenikanie w głąb szkła, nie rozlewając się po powierzchni. Jeżeli przekroczymy temperaturę 700 lub większą będziemy mieli efekt rozmazania się rysunku jak również rozlania się szkła które zostało przycięte na wymiar do witrażu.
Jeżeli posiadamy szkło odpadowe kolorowe a chcemy uzyskać fryty możemy rozgrzać go w piecu do 900 stop C i wrzucić do wody efekt będzie podobny jak przy wytworzeniu szkliwa. Możemy rozdrobnić różnego rodzaju tłuczkami a najdrobniejsze kawałeczki rozdrobnić młynkiem do kawy lub w moździerzu. dalsza procedura jak w opisie powyżej.
Jutro postaram się bardziej szczegółowo opisać sam proces malowania.
Dziś w skrócie tyle.
Albert


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 września 2009, o 19:53 
Offline

Dołączył(a): 23 listopada 2008, o 02:00
Posty: 1222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Znowu by mi zżarło cały temat ale go skopiowałem i jeszcze raz puściłem.
Albert


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 września 2009, o 20:02 
Offline

Dołączył(a): 23 listopada 2008, o 02:00
Posty: 1222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Minia ołowiowaPb3O4 ok 66 cząsteczek wagowych
kwas borowyH3BO3 ok 22 cząsteczek wagowych


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 września 2009, o 23:11 
Offline

Dołączył(a): 28 lipca 2009, o 02:00
Posty: 222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
albert235 napisał(a):
ostatnio spotkałem się z pędzelkami miękkimi ze sztucznego włosia.


Jeśli autor publikacji z której to przepisałeś spotkał się ostatnio z pędzlami ze sztucznego włosia to ta książka musi mieć dobre 40 lat :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 08:52 
Offline

Dołączył(a): 22 maja 2009, o 02:00
Posty: 124
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
TREBOR; Myślę, że wielokrotną formę ceramiczną należałoby wykonać z 2 rodzajów tej samej gliny - dolną, grubą warstwę z szamotu (i tu nadać właściwy kształt), a następnie w stanie mokrym wygładzić gliną gładką (bez ziarna szamotowego). Wypalić w temperaturze ~900-1000 st.C. Myślę, że przy małych formach może być przynajmniej do kilkukrotnego użytku, a jeżeli nie wyjdzie, to małe straty - glina kosztuje ~2,50 zł/kg. A może dobre byłoby wykonanie formy gipsowej, jako bazy i wykonywanie na jej podstawie jednorazowych form ceramicznych???? (temp. wypału jak na biskwit).
Na temat wykonywania form do ceramiki informacje znajdziesz u Darka Osińskiego w:http://ceramiczne-abc.blog.onet.pl/
Jeszcze słówko do Euble - Ciekawe eksperymenty - w chwili wolnej też spróbuję.
Zauważyłam w trakcie moich eksperymentów ceramicznych, że szkliwo do ceramiki nie pokrywa prawie rysunku angobą, a szkło kolorowe na angobie daje fajne efekty.
Pozdrawiam kolorowo; Jadwiga


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 09:34 
Offline

Dołączył(a): 28 lipca 2009, o 02:00
Posty: 222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
JWAR napisał(a):
Jeszcze słówko do Euble - Ciekawe eksperymenty - w chwili wolnej też spróbuję.



Dzięki. Chętnie wymienił bym się doświadczeniami. Ja robiłem próby na emaliach które mi zostały z dawnych czasów i mam tylko kilka kolorów, niezbyt ciekawych. Ale np. niebieskie emalie zawierają tlenki metali które w czasie wypalania najprawdopodobniej będą się utleniać zostawiając w szkle bąbelki. Efekt może być całkiem ciekawy. Podejrzewam że masz dostęp do klasycznego pieca do ceramiki bez elektronicznego sterownika (do wypalania gliny nie jest potrzebny) ale robiąc małe rzeczy nie musisz za bardzo się tym przejmować. Odprężanie jet ważne przy większych kawałkach szkła. Jeśli użyjesz jednego rodaju szkła, np. zwykłej szyby to wystarczy że dojdziesz do temperatury np. 815C (dla szkła witrażowego wystarczy 720-750, ale szyba musi mieć 800 minimum żeby się ładnie zaokrągliła) a po wypale dasz szkłu ostygnąć w tempie stygnięcia pieca i nie powinno nic pękać.
Zauważyłem tez ze przy wypalaniu emalii do gliny nie ma efektu naprężeń w szkle więc nic nie pęka. Nie wiem (jeszcze) jak to działa na większych kwałkach szkła - np. wielkości talerza, ale małe są bezpieczne.
Pisze to bo strasznie mnie ucieszyło twoje zainteresowanie tym tematem (trochę czułem się jak odszczepieniec w swoich eksperymentach) a na pewno czytając o tych wszystkich krzywych wypału, odprężaniu czy sterowaniu wypałem mogłaś czuć się trochę zdezorientowana (jak ja na początku). Ale nie taki diabeł straszny. Przy małych kawałkach szkła nie trzeba tak bardzo na to uważać. Możesz mieć jedynie problem z matowieniem szkła. Gdyby tak było mogę wysłać ci trochę nabłyszczacza z A&H bo mam tego dużo a zużywam na prawdę niewiele. Nie jest tak dobry jak ten z Instytutu Szkła (którego jeszcze nie mam ale zamierzam mieć) ale ja na nim pracuję a efekty na pewno widziałaś w galerii więc taki do końca fatalny nie jest.
Udanych eksperymentów :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 10:09 
Offline

Dołączył(a): 22 maja 2009, o 02:00
Posty: 124
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Euble; Dzięki za życzenia.
Ja podobnie, jak Ty ze szkłem pierwszy kontakt miałam niedawno, bo w lipcu tego roku (II zjazd Easy- Art). Ceramiką zajmowałam się bardziej na zasadzie hobby. Od marca br. to się trochę zmieniło - mam własny piecyk!!!! i startuję w ceramice zarobkowo (elementy wykończenia wnętrz typu: mozaika ścienna, dekoracje kominków, murale itp...) wyłącznie na indywidualne zamówienia. Mam trochę pomysłów na włączenie do tego zakresu działań szkła.
Niestety z eksperymentami u siebie będę musiała jeszcze chwilę poczekać ze względu na obiektywne trudności natury formalnej (sprawy notarialne) i możliwość podłączenia siły do zasilania pieca. Jeszcze obecnie wykorzystuję piec zaprzyjaźnionej ceramiczki.
Ze względu na to, że do tej pory byłam i jestem uzależniona od cudzego pieca, to moje dotychczasowe eksperymenty mogły dotyczyć tylko ograniczonego zakresu temperatur przy ogólnych wypałach, ale to się wkrótce zmieni.
Dzięki za ofertę nabłyszczacza - dam znać kiedy skorzystam. Cieszę się, że jest na tym forum bratnia ceramiczna dusza.
Pozdrawiam; Jadwiga


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 11:27 
Offline

Dołączył(a): 3 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1083
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
.. i szklane dusze też :P są z Tobą JWAR-ku.
Masz fajny pomysł ! - życzę, aby moc byłą z Tobą i nie zabrakło jej
do Twojego pieca ;) no i fury klientów :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 19:24 
Offline

Dołączył(a): 23 listopada 2008, o 02:00
Posty: 1222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Eblu zachowaj swoje te wywody na temat książek dla siebie. Ja wyraźnie piszę że ja spotkałem się z pędzelkami ze sztucznego włosia nie jakiś tam autor z przed 40lat. Jeżeli chcesz już cytować to cytuj całe zdania, nie jak za czasów komunistycznych.
Więcej godności własnej.
Albert


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 września 2009, o 20:36 
Offline

Dołączył(a): 28 lipca 2009, o 02:00
Posty: 222
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Euble, nie Eblu :-)
Tym bardziej wydaje mi się to zabawne. Zadziwiające ile na świecie jest jeszcze rzeczy do odkrycia :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
SitemapIndex SitemapIndex
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group Nasz Senior - serwis internetowy dla seniorów
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO