Trebork, a w który momencie przy programowaniu masz możliwość zaprogramować chłodzenie? Może razem z grzaniem? Rozumując po Twojemu, to programator włącza grzanie i jednoocześnie chłodzenie. A Ty masz podłączoną samą grzałkę.

Tylko jak go zamawiałeś, to podawałeś na jakie będzie napięcie(przekaźnik), jaka termopara, na jaki zakres temperatury sobie życzysz - gdzieś wyżej podałem te wartości - jakie dane trzeba przedstawić składając zamówienie na programator.
Wydaje mi się, że nie podawałeś danych do schładzania wódeczki do temperatury chwiejno-optymalnej. Ponieważ wolisz piwko.
Pradopodobnie serwis wyłączył tą opcję w programatorze, ponieważ nie była Ci potrzebna i na próżno przekaźnik chłodzenia puszczałby parę w gwizdek.
Chyba, że jestem niekumaty?

Olek, z tego co się naczytałem na zagranicznych serwerach, to sprawa nie jest taka prosta jak na pierwszy rzut oka wygląda. Otóż jest tyle różnych niuansów i tajemnic wypalania w fusingu, że nia jestem Ci tego kategoryczno-teoretycznie potwierdzić. Pewien jegomość nakupił sobie książek o fusingu - nawet niektóre przyniósł mu Mikołaj - trzyma je w sejfie i czeka, aż się same przetłumaczą. A sam prowadzi bardzo wyczerpującą pracę od podstaw . Czysta abstrakcja . Może on Ci coś podpowie.

Sądzę, że masz rację. Przecież nie ponosisz z tego powody jakiś strat, czy niedoróbek.

A parę w gwizdek nieraz trzeba puścić, aby na Forum było przy czym się rozgrzewać .

Może najpierw Olkowi.
Nie wiem jak masz izolowany piec, ale u mnie temperatura spada bardzo powoli i w kroku, gdzie temp od np 750 do 540 nie jest w stanie spaść nawet w godzinę - później dam przykład, stąd chłodzenie. Kiedyś nie chłodziłem tak szybko ale miałem sporo różnych wybraków, no i ten sam cykl trwał ładne kilka godzin dłużej.
Szybkie schłodzenie powoduje "hartowanie" szkła, jest ładniejsze no i mocniejsze.
Następny krok schłodzenie od 450 do 250, fakt nie ma żadnego sensu, ale się do tego przyzwyczaiłem. Piec i tak chłodzi w swoim tempie, czyli znacznie dłużej niż godzina, a teraz o tym szybkim chłodzeniu. Olek, jak programator wyłącza swoją pracę w temp 250 st to chłodzenie do temp ok 90 - 110 st ( bo wtedy - rano - wchodzę do piwnicy i sprawdzam temp) trwa kilka a nawet kilkanaście godzin, wiec gdybym nie uchylił wieka to przedłużam czas wypału o kilka ładnych godzin.

Teraz - Andrzej.
grzanie - chłodzenie,
Ty elektronik, źle interpretujesz działanie programatora.
Myślę, ze w programatorze mam funkcję chłodzenia i nie jest ona wyłączona. Mogę to jeszcze sprawdzić u producenta.
A praca takiego programatora musiała by wyglądać ( wg laika - jakim jestem) tak:
Chodzi o krzywą chłodzenia.
zakładając, że w punkcie A = wyjście temp = 300 st, w pnkcie B = 250, w pkcie C 200, itd.
programator, otrzymuje informację, że w punkcie B temperatura jest niższa, więc włącza grzanie, po jakimś czasie mierzy pkt C a tu temp za wysoka, więc daje sygnał do chłodzenia i wentyl się włącza.
Nic na raz, to mogą być naprzemienne cykle lub stałe dogrzewanie, lub stałe chłodzenie, w zależności od wskazań temp i wykresu krzywej. Proste jak świński ogon.
Nie informowałem producenta co będzie w piecu, więc podejrzewam, ze są obie funkcje, tym bardziej , że najpewniej steruje tym jedna kość i nie opłaca się robić kilku różnych.

Teraz co do przycinka pod moim adresem. Mam trochę książek, Olek zresztą też, lub chciał je kupić.
Nie trzymam ich pod kloszem, ale staram się je udostępniać ogółowi - zobacz na mojej galerii. Tłumaczę jak mogę ( nie jak umiem - bo nie znam anglikańskiego).
Na pomoc z Forum liczę w niewielkim stopniu. Nawet gdzieś o tym pisałem, ale odzew prawie żaden.
Jak chcesz się włączyć do tłumaczenia to zapraszam. Wrzucę parę stron ( zresztą są na serwerze).
Inna sprawa, ze te wiadomości są dość ogólnikowe i rację ma fagonio, że to trzeba samemu dojść organoleptycznie.
Stąd moja nadziej, że będzie nasz piecowców więcej byśmy mogli omawiać nasze doświadczenia.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

OLek
Mam propozycję.
Właśnie w tym miejscu możemy pisać co zrobiliśmy i jak nam to wyszło, możemy tu omawiać nasze wzloty i upadki.
Możemy omawiać propozycje wypały: mamy coś do zrobienia i przed wypałem możemy przeanalizowćć jak to zrobić, z jakiego szkła, jaki ma być końcowy efekt itp.
Zawsze lepiej omawiać wcześniej, niż wyrzucać do kosza.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Za to, że jestem niekumaty , dostałem od Treborka baty Embarassed
Jak tak się upierasz, niech będzie na Twoim. Ja, że jestem uparty zrobię po swojemu.

Treborku, już dawno bym - w międzyczasie - przetłumaczył kikadziesiąt stron, gdyby zdjęcia miały właściwy rozmiar. Mówiłem Ci, że mam oprogramowanie do szczytywania tekstu ze zdjęć, lecz muszą być wyraźne, duże i niepofalowane (rozdzielczość 400punktów/2,5cm/kwadrat " tak łopatologicznie"). A Ty zrobiłeś malutkie zdjęcie, które ciężko odczytać wzrokowo z monitora. Przecież nie będę całego angielskiego tekstu wklepywał ręcznie i później go tłumaczył, skoro robi to program w ciągu kilku sekund.
Potrzebne są zdjęcia oryginalne z aparaty o największym rozmiarze, który on wykonuje, a nie zmiejszane do rozmiaru "wydaje mi się".

Andrzej
Pofalowane będą, bo nie mam specjalnego stołu, a nawet, gdybym go zrobił to nie mam miejsca by go wstawić,
Mam nawet tunel bezcieniowy, ty6le, że brak miejsca

A duży format to żaden kłopot
leżą gdzieś te pliki w kompie.
Z tych co widziałeś powiedz co to prześlę mailem
bo nie będę wstawiał na serwer

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Prześlij mi kilka plików na próbę w pełnym rozmiarze, ale muszą być wyraźne i ostre. A najlepiej, gdyby były zeskanowane (nie wiem, czy masz skaner)na skanerze w rozdzielczości 400dpi. Skaner ma taką możliwość wyboru rozdzielczości.
Oczywiście takich, które coś wniosą do naszych głów , pod względem atrakcyjności i nowych treści.

Treborku, masz u mnie piwo.
Dzwoniłem do producenta twojego programatora i rzeczywiście można go tak wykorzystać jak to opisałeś. Chciaż jak kiedyś dzwoniłem, to mówili co innego, widocznie kompetencji im przybyło i wprowadzili mnie w błąd . Przekaźnik włączajacy chłodzenie jest w nim zainstalowany i czynny. Jeżeli ustawisz krótki czas wychładzania pieca (np. 15 lub 30 min z 800°C do 540°C), to jeżeli będzie podłączony wentylator, programator go włączy, aby szybko osiągnąć wymaganą temperaturę. Tylko należy to przetestować.
Należałoby np: wykonać otwory w pokrywie i odprowadzenie ciepła w dnie z wentylatorem i rurą odprowadzajacą ta ciepło na zewnatrz pomieszczenia.
W takim razie i u Fagonia można zrobi taki eksperyment.

Przecież mam możliwość skanowania, ale jak wsadzić dużą książkę?
Nie da się rozłożyć płasko kartek
dlatego fociłem.

Co do chłodzenie, też dzisiaj sprawdziłem w instrukcji. Jest taka możliwość, nawet chciałem ci przesłać zdjęcia fragmentów instrukcji.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Duże książki skanuje się na raty najpierw jedną część a potem drugą. Obie powinny zawierać wspólne części, które nakładają się na siebie. Ja to w Fotoszopie razem połączę.
Jeden warunek - kartki muszą być mocno dociśnięte do szyby skanera. Ja kładę na książce skanowanej kilka większych książek, jedną na drugiej. A przykrywę od skanera usuwam.
A jak książkę za bardzo spłaszczysz i naruszysz jej strukturę klejenia, to i tak po przetłumaczeniu nie będziesz do niej wracał. Przeca wszystko będziesz miał w głowie .

I tu jest problem, muszę przemeblować całe biuro bo skaner mam na półce pod kompem i ledwie mi karta z ręką wchodzi, ale cusik pomyślę. A skanować wiem jak się robi. Z cienkimi książkami nie ma problemu, ale wsadź grubą i to tak by grzbiet był pod przykrywą. No ale to wymówki dyletanta
Pomyślę co z tym zrobić. Szukam tych dużych plików zdjęć książek . Jak znajdę to zaraz ci wyślę.
Znalazłem jakieś ale mało ciekawe.
Może ci je wyślę byś sprawdził co się da zrobić z tym tekstem

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria