Witam
W niektóry przypadkach, szczególnie przy mocowaniu kabaszonów, lub innych ozdób, a nieraz z zamierzeniem, powstają nam puste pola, w które większość witrażystów "pakuje kilogramy" cyny, aby je wypełnić. Jest pewien sposób, który umożliwia duże zaoszczędzenie tego materiału.
Otóż wycina się z miedzianej lub mosiężnej drobniutkiej siatki kształt pustego pola, smaruje się płynem lutowniczym i wlutowuje się w witraż. Cyna pokrywa siatkę i tworzy gładką powierzchnię. Nie powstają wiszące krople i bańki zwiększające wagę witrażu.
Szczególnie pomocny jest ten sposób przy kloszardowaniu.
Pozdrawiam