Witam, mam na imię Ania, mieszkam w Stargardzie. Pracuję jako psychoterapeuta, zajmuję się dziećmi upośledzonymi umysłowo. Oprócz tego razem z moją labradorką Taszą, odwiedzamy ludzi potrzebujących wsparcia-dogoterapia, naprawdę pomaga:-) Amatorsko zajmuje się fotografią, renowacją starych mebli oraz jeździectwem. Od roku próbuję zaczarować szkło-na razie to ono mnie zaczarowało. Razem z mężem marzymy o małym domku w urokliwej okolicy. Pozdrawiam wszystkich zapaleńców

Hej. Na imię mam Mariusz i pochodzę z Poznania. Przez wiele lat pracowałem jako witrażysta. Niestety skończyło się. Jednak dalej staram się od czasu do czasu coś wyciąć i zlutować. W mojej piwnicy urządziłem sobie mały warsztat. Czego tam nie ma.... Lustra, zawieszki, klosze, lampiony i takie tam. Znikam czasem tam na długie godziny. Pozdrawiam Was z serca Wielkopolski.

Witamy Cię serdecznie i wylewnie. A dlaczegóż się to skończyło - nie potrzeba już witrażystów?
Pozdrawiam Cię również z mojej piwnicy - gdzie też niekiedy się teleportuję z towarzystwa Beni.

Hej. Ano skończyło się ponieważ firma w której pracowałem przestała dbać o mnie Zatem musieliśmy się rozstać. Szkoda bo witrażyści to ginacy gatunek.

Witajcie easyartowcy - mam na imię Małgorzata. Uczestniczyłam w 3 warsztatach. Podobało mi się.

Czy nie dało się zarządowi Twojej firmy tego uświadomić
Co do zamierania gatunku - to co robi Dyrygent, to praca właśnie w kierunku podtrzymania tegoż ginącego gatunku

Zarząd mojej byłej firmy niestety był głuchy na moje i moich kolegów witrażystów prośby. Poza mną odeszło jeszcze dwoje wspaniałych fachowców.

A nie myślicie o połączeniu Waszych sił, i stworzeniu nowej firmy

To dosyć trudne. Każdy z nas poszedł inną drogą i robi coś innego. Może kiedyś ... Kto wie ?

Witam, jestem Ania. Rocznik 80, fascynatka witraży od kilku lat i w końcu z małym kopniakiem od mojego mężczyzny jestem gotowa :/ wykonać krok w tę ciemną stronę mocy . Na razie w trakcie kompletowania materiałów do pracy, ale już w tym miesiącu czeka mnie "mój pierwszy raz". Jakieś wskazówki dla żółtodzioba???