witam
Jestem początkującym "witażystą" - choć nie wiem czy nie przesadzam:), powiedzmy, że "zespoliłem" już za pomocą cyny kilka kolorowych szkiełek, a teraz chciałem zrobić sobie ...lampę (!) i tu pytanie: jakiej szerokości taśmy używacie do wykonania "klosza", bo nie będę ukrywał, że mój nie wytrzymał i taśma nie "utrzymała formy .
Będę wdzięczny za pomoc i wszelkie podpowiedzi:)
pozdrawiam Markus

Dawno mnie tu nie było, więc się przywitam zanim dorzucę trzy grosze.
Nie wiem czy potrzebnie, ale wspomnę jeszcze, że dopiero wypukły lut tworzy konstrukcję (nie żałuj cyny). Poza tym wlutowanie kapy (talerzyka mosiężnego u góry) zapobiegłoby "zapadnięciu" się konstrukcji. Można także użyć pajączka - krzyżaka z drutu dolutowanego do 3-4 miejsc wewnątrz klosza. Wszystko zależy od inwencji wykonawcy i przeznaczenia klosza tzn. czy lampa będzie wisząca, czy stojąca; jak będzie zamocowane źródło światła...
W Twoim konkretnym przypadku (wyobrażam sobie klosz o podstawie koła) przylutowałbym dwa kółka z drutu lub lepiej z wiatrownicy (płaskownika szer ok. 3mm) do dołu i góry klosza. Pozostaje jeszcze zamontowanie do podstawy lub powieszenie Twojego dzieła.
Powodzenia. Będę obserwował galerię.

witaj sam zabieram się dopiero za witraże - jestem totalnym początkującym i jeszcze masę błędów robię, ja używam jak najszerszej - wymiar sprawdzę w domu i dopiszę, ale jeszce mi nic nie spadło

Do lampy używam taśmy 3/16" (4,76 mm). Do szkła o grubości ok. 3 mm. Podczas owijania prawą stronę staram się zawijać "jak najcieniej". Chodzi o to, by spoiny nie były zbyt toporne (szerokie). Wąskie spoiny nadają lampie delikatność i lekkość rysunku. Nie rozumiem co znaczy, że taśma nie "utrzymała formy". Możesz to wyjaśnić?

bardzo dziękuję za informację. Musz kupić więc szerszą taśmę:-). To, że taśma nie "trzyma formy" - może żle to ująłem:) - chodziło mi o to, że jak zlutowałem "klosz" (forma ściętego stożka - bez czubka:)) to niestety dopuki było na "formie" to było ładnie, a jak zdjąłem z "formy" to wszystko się pogięło i ... klapa- "taśma nie utrzymała formy", było to giętkie jak z gumy.

Problem z Twoją lampą nie leży w Taśmie. Podejrzewam złą konstrukcję lampy. Lampa tego typu powinna być tak zaprojektowana, by spoiny się krzyżowały. To wzmacnia całą konstrukcję. Nie można utrzymać lampy wzdłuż jednej linii polegając na kleju taśmy. To musi się rozlecieć! Spoiny powinny się krzyżować w paru miejscach. Wtedy wszystko sie trzyma. Czy wiesz o czym mówię?

...no tak, jak przeczytałem Twoją "podpowiedż" aż mi wstyd, że o tym nie pomyślałem
rzeczywiście moja "lampa krzyżowe spoiny miała tylko na górze i na dole ...w odstępie 35cm:)
ależ ze mnie "konstrukror" Dzięki za rade, podobnie jak poprzednia - BARDZO CENNA.

Bardzo mi milo, że załapałeś o co chodzi. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że należy do lamp stosować jak najwęższą taśmę. Chyba, że chodzi o jakieś specjalne efekty artystyczne. Wiadomo, w twórczości nie powinno być żadnych ograniczeń. Ale jakieś podstawowe zasady obowiązują. Widzę, że forum się wreszcie nieco ożywia. Oby tak dalej.

Ja używam do lamp głównie taśm 11/64 i 5/32 tylko do większych 3/16.Przed zdjęciem z formy należy dokładnie zalać cyną szczeliny.Każde szkiełko przed obwinięciem taśmą myję wodą z jakimś detergentem.Wycieram ręczniczkiem.Suszę.Ręce do obwijania nie powinny być nakremowane.Następnie brzegi taśmy dokładnie trzeba docisnąć nożykiem.Mamy wtedy gwarancję,że taśma będzie trzymała i lampa nie rozejdzie sie.

Arts& Hobby, jak sama nazwa mówi skupia w sobie sztukę oraz pasję. Połączyliśmy to w całość i powstała firma, która od blisko 25 lat zajmuje się wytwarzaniem witraży. W swojej ofercie mamy również niezbędne artykuły służące do tworzenia przepięknych witraży. Zajmujemy się również szkoleniami i kursami dla pasjonatów, osób pragnących dalej się rozwijać.
Zapraszamy,
Arts&Hobby