Witam
Ze względu na dobrnięcie - w moim projekcie - do etapu izolacji piecyka, przez dwa dni prowadziłem wytężone telefoniczne rozmowy z przedstawicielami firm handlujacych płytami i materiałami termicznymi.
Otrzymywałem przeróżne propozycje zakupu płyt i materiałów. Na poczatku rozmów prawie wszyscy traktowali mnie jak niegroźnego, ale upierdiwego dziwaka . Ponieważ rzadko mają kantakt z klientem, który robi piecyk wielkości prodiża i wisi godzinami na słuchawce, wypytując o zawiłości termiczno-techniczne jego budowy. Oni mają kontakty handlowe z firmami, które budują lub remontują piece wielkości dużego pokoju lub większe.
Chciałem do minimum ograniczyć koszty zakupu płyt termicznych, gdyż zacząłem budowę piecyka - przede wszystkim - ze względu na zbyt wygórowana cenę gotowego.

Dowiedziałem sie, że taki piecyk, aby był oszczędny i nie tracił na próżno temperatury, tzn. nie grzał zewnętrznych blach, powinien mieć bok o grubości około 10cm, przy zastosowaniu standardowych materiałów termicznych.
Przewidywana grubość boków mojego piecyka to 6 cm. Takie było założenie wstępne.
Specjaliści zrobili komputerową symulację z której wynikało, że przy zastosowaniu standardowych materiałów i tej grubości ścianki, jego temperatura zewnętrzna wahałaby się w granicach 100 -170stC, co jest dla mnie nie do przyjęcia, ze wzgledu na możliwość poparzenia się.
Natomiast stosując nowoczesne, cienkościenne materiały, koszt samego wyłożenia, zamknąłby się w granicach 1,2 -1,5 tyś zł, przy temperaturze zewnetrznej ~50-70stC.

Oczy wyszły mi na wierzch , i już chciałem niedokończone dzieło puścić - za psi pieniądz - na Allegro .
Ale po pewnym czasie otrzymałem telefon, iż zebrało się konsylium fachowców w sprawie mojego piecyka i opracowało wariant mniej wrażliwy na mój portfel.
Ze względu na brak czasu - widocznie dość długo trwało to konsylium - oświadczono mi, że wysyłają mi ofertę na piśmie, abym mógł się spokojnie, do niej ustosunkować.

Dlatego nie podaję szczegółów, o które prosił Trebor, dotyczacych rodzajów materiałów. Uważam, że doświadczania na "własnej skórze" będą kosztowały dużo drożej.
Jak przyjdzie oferta to ją przedstawię.

Treborku, proponuję Ci wiadro zimnej wody na głowę i trochę cierpliwości.

Mój piecyk był zagrzany do 750 st i nie stwierdziłem tej wysokiej temperatury na zewnątrz. Natomiast stało się co się stało. Pękły ścianki. Wymyśliłem, że okleję te ścianki tą twardą płytą 10 mm i zobaczę co będzie.
Muszę jednak zamówić klej.
Andrzej nie czekam więc na Twoje zamówienie, tylko zamawiam klej, chyba że masz inne propozycje.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Nie czekaj na mnie. Zamawiaj.

OK jutro zamawiam , może i tą twardą płytę też. A jak dostaniesz od nich pismo to wrzuć na forum

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Witam
Dopadła mnie grypa i jest mi gorąco, bez pieca.
Treborku, ten klej, który mi dałeś, służy do izolacji termicznych w piecach kominkowych. Może dlatego tak paskudnie zajeżdża - podczas wypalania - gdyż wie, że ma komin i nim się wydostanie na zewnątrz .
W IZO-Gliwice mają klej do ceramiki o nazwie "Alsiblok D", przy pomocy którego można łączyć białe cegiełki termiczne łatwoobrabialne (230x64x114mm/ 1260stC/14,50zł/szt/brutto), robić blaty, pokrywy, podwyższenia w blacie i pokrywie, oraz łaczyć pozostałe składniki pieca.
Mówią, iż on tak paskudnie nie waniajet, jak ten Twój i jest biały.
Kupuje się go w proszku, na wagę (16zł/kg/brutto) i miesza z wodą.

Witam
Muszę sobie zrobić nowy malutki piec.
Doszedłem do tego wniosku wczoraj, gdy chciałem wygiąć kawałek szkła w "gorącym" piecu.
Pomimo włożenia grubych rękawic nie udała mi się ta sztuka, bo zbyt szybko nagrzała się rękawica i musiałem zaprzestać działalności.
Piec musi być otwierany od góry a grzałki mieć po bokach.
Czy ktoś ma jakieś sugestie?
1. Jakie materiały?
2. sterowniki i programatory?
3. gdzie kupić dobre i korzystnie?
Myślę, że taki piec każdy mógłby sobie sam zrobić przy niewielkich kosztach. Co więcej. Część materiałów moglibyśmy, jeden (o) drugiemu odstąpić, bo jak znam życie, to trzeba kupować np całe płyty izolacyjne itp
Może skonstruujemy jeden wspólny prototyp?

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

Ja jestem b. zainteresowany budową pieca. Może byś Treborku podrzucił, trochę pomysłów na temat, z czego, gdzie, za ile i od czego najlepiej zacząć.

Zawsze sądziłem, że najlepiej jest mieć dwa piece, jeden mały, a drugi większy. Robiąc doświadczenia, czy ewentualnie mały projekt, taniej jest uruchamiać mały piec. A powyższy przypadek Trebora, utwierdził mnie w przekonanu. Może się mylę ?

No więc najpierw założenia.
Wielkość komory.
Myślę, że jakieś 30x30 cm wys ok 25cm W USA preferują 8- kątne, ale to utrudnia zrobienie pieca metodą chałupniczą

Następnie trzeba by przemyśleć jak włożyć spiralę.
Wiem, że gdzieś w Gliwicach ( dowiem się dokładnie) sprzedają wszelkie elementy grzejne.
Trzeba by je zobaczyć , ktoś by musiał obliczyć długość spirali by otrzymać właściwą max temperaturę.

Ja widzę to tak: szkielet metalowy , "obity" blachą.
wewnątrz wyłożone 2 - 3 warstwy płyt izolacyjnych. Mam takie, tylko nie pamiętam, gdzie którą kupiłem. Oba rodzaje wykorzystania. Jedna jest dość twarda, w niej bym wyżłobił rowki na spirale, tylko muszę je zobaczyć i pomierzyć.
Płyta wierzchnia - dekielek podobny. W amerykańskich rozwiązaniach w deklu też jest spirala.

mam do wykorzystania także masę izolacyjną w "proszku", którą też można wykorzystać do wypełniania. Czego, jeszcze nie wiem, a może odlać z niej płytę z rowkami.
zajrzyj tu:
http://www.delphiglass.com/index.cfm?pa ... Size=large
lub tu:
http://images.delphiglass.com/image_new/192295.jpg
Ty jesteś szpec od rysowania.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria

No to już coś wiemy.
Treborku, powiedz mi, czy ta masa jest na tyle sztywna po rozrobieniu, że można w niej wyżłobić kanały na spiralę, czy też trzeba zastosować stratną formę z jakiegoś materiału. Myślę, że chyba następnie należałoby to wszystko wypalić w piecu, który właśnie robimy .
Może można wstawić jakąś werstwę wełny ceramicznej, tylko gdzy ją kupić?

Na początku interesowałby mnie taki mały piecyk, którego wymiary podałeś na 230V. Co do obudowy sześciokątnej, to ja jestem chyba taką w stanie zrobić z blachy nierdzewki, tylko nie wiem jakiej grubości i wymiarów?.
Co do żłobienia rowków w płycie, która posiasz, to chyba jest ona dosyć twarda, czym byś je drążył?
Odnośnie przeliczenia długości spirali i elektryki, to nigdy takimi temetami się nie zajmowałem.
Podobno, Semikolon jest elektrykiem i pracuje gdzieś w hucie, może ma kolegów zajmujacych się takimi sprawami.

Kiedyś byłem na stronie w sklepie z elementami elektrycznymi do takich pieców, to elektroniczny pulpit sterowniczy do takiego pieca ( taki ma Fagonio) kosztyje około 1200zł. Jak sie dołoży do tego grzałki, termoparę, robienie obudowy, szamot, okablowanie, ewentualne podróże i wariację twórczą, to czy nie lepiej go kupić ?

Treborku, popraw mi humor!!!

Najlepiej byłoby, gdyby ściągnąć instrukcję serwisową takiego piecyka. Ale raczej jest nie do zdobycia.

Koszty.
Najdroższa będzie termopara z programatorem i sterownikiem.
I nie za bardzo wiem ile to kosztuje.
Poszukaj na stronach Delphiglass.com
Tam są tanie piecyki w granicach nawet ok 400$. Są one co prawda na 110V, gdyby nie to, to dawno bym już taki kupił.
W Polsce piecyk mały i duży niewiele się różnią w cenie. Myślę ze za taki zdarli by z nas grubo powyżej 3 - 4 ooo zł.

Zastanawiam się może by sterownik (+programator) sprowadzić z USA?

Teraz co do pytań. Mam kilka płyt z tworzywa ceramicznego o różnych stopniach twardości.
Płyty te najczęściej można obrabiać zwykłymi narzędziami, nawet nożem.
Ten proszek ceramiczny to coś w rodzaju gipsu , tylko o większych elementach. Po wyschnięciu zachowuje się jak bryła gipsu, tylko bardziej miękki, no i łatwiej go uszkodzić.
Izolacja , z tego co wiem, winna być taka, by pochłaniała jak najmniej ciepła. Myślę, że to co mam w piwnicy ( warsztacie) wystarczy na zbudowanie pieca i jeszcze sporo zostanie.
Kolega, który budował piece , tyle, że dużo większe, twierdzi ze ze spiralą robi on tak: nakręca drut na coś tam i po założeniu sprawdza jak się rozgrzewa. Jak za mało, to obcina kawałek i już, bo im krótsza, tym bardziej się rozgrzewa, byle nie za krótka, a jeśli nawet to drut łatwo dosztukować.

Grubość ścianek to ok 7 cm, tak myślę by nie było zbyt dużej straty temp.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor.
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria