Forum miłośników witraży

Odkrywamy świat witraży. Forum witrażowe założone przez easy-Art. Techniki i narzędzia witrażowe. Wystawy witrażu, wernisaże. Szkolenia witrażowe. Centrum wymiany wiedzy i doświadczeń.
Teraz jest 28 marca 2024, o 11:52

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 19 stycznia 2008, o 19:25 
Offline

Dołączył(a): 12 września 2007, o 02:00
Posty: 700
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Rozczaruję Cię (a może jednak nie :lol: ) - krytyki nie będzie gdyż oczka zrobiły mi się :shock: z podziwu. Czy dobrze rozumiem, że kapturkiem jest berecik z dzyndzlem na szczycie klosza? Czyli nie jest to narzędzie tylko element lampy. Powiedz mi jednak proszę, jak mocowane są muszelki, wyglądają jak przyklejone, tylko do czego :?: . czym są przestrzenie pomiędzy muszelkami :?: . Efekt jest wspaniały :!: A mógłbyś zapalić światełko i jeszcze raz zrobić zdjęcie lampie? I czym namalowałeś oczka mikołajom.
Dziękuję i równie wylewnie pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 stycznia 2008, o 20:50 
Offline

Dołączył(a): 17 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 18
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Ten dzyndzel na szczycie klosza to ozdobna nakrętka którą przykręca się klosz do pałąku na którym wisi klosz. Kapturek to część klosza, owszem, ale można go także zamocować na stałe do formy na której składasz klosz i traktować jako kapturek ,,roboczy" który jest bazą od której rozpoczynasz składanie. Pierwsze elemęty należy tylko częściowo przylutować do tego kapyurka aby po skończonej pracy nie było problemu z odlutowaniem. Muszelki natomiast są sztuczne, oklejone wąską taśmą i po prostu zlutowane. Przestrzeń pomiędzy nimi jest wypełniona cyną. Całość oczywiście spatynowana a dla podkreślenia efektu dodatkowo spryskałem klosz lakierem bezbarwnym z lekkim połyskiem. Dodatkowo skleja on klosz przez co jest mocniejszy. Zrobię więcej zdjęć i dam znać. A co do tego czym namalowłem oczka mikołajom to cóż... zaskoczę cię, miałem pod ręką trochę czarnej emalii... i tyle.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 stycznia 2008, o 13:58 
Offline

Dołączył(a): 17 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 18
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Oto link do albumu z nowymi zdjęciami klosza z muszelek.
http://desperado2004.fotosik.pl/albumy/353063.html


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 stycznia 2008, o 19:06 
Offline

Dołączył(a): 12 września 2007, o 02:00
Posty: 700
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Dziękuję za wyjaśnienia, a muszelki wyglądają prawdziwie, jak takie prosto z plaży. Moja pierwsza lampa kopułowa wciąż przede mną i na pewno przydadzą mi się Twoje doświadczenia.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 stycznia 2008, o 03:27 
Offline

Dołączył(a): 29 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 60
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Witam serdecznie i dorzucę z przyjemnością swoje małutkie doświadczonko. Jeśli kopułka jest ze styropianu, to można podtrzymywać szkiełka od dołu wpinając szpilki krawieckie, ale robić to małymi etapami, uważając aby szkiełka nie wysunęły się. Łatwiej się trzymają, gdy są proporcjonalne i układają się w okręgi, trudniej jest np. z płatkami kwiatów czy listkami i wówczas należy dopinać nie więcej niż kilka na raz. Po przylutowaniu dopiąć następne aż osiągniemy cel. Wiem, jest to bardzo pracochłonne, ale skuteczne. Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 stycznia 2008, o 10:30 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 620
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
A ja Wam powiem, że już niedługo będzie to proste jak drut :!:
Nano technologia :idea: zdobywa szturmem pewne dziedziny naszego życia, więc jeśli można kupić na Allegro nano maty do zastosowania w samochodzie, zamiast uchwytów na komórki i inne drobne przedmioty, to dlaczego ma to nie znaleźć zastosowania w "tem temacie" :?:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 stycznia 2008, o 10:33 
Offline

Dołączył(a): 17 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 18
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Hej
No nie do końca. Jeśli forma na której składasz klosz nie będzie zabezpieczona specjalnym preparatem który po wyschnięciu robi sie niczym skorupa ( jest przezroczysty) to po kilku użyciach jest do wyrzucenia. Wiadomo jak sam styropian jest wrażliwy na ciepło. Z reguły robi się to tak: Na formę styropianową przed połozeniem preparatu ochronnego należy narysować wzory klosza którego chcemy składać. Potem pomalować preparatem. Po wyschnięciu Mamy formę ze wzorami która wystarczy na kilka lat lutowania. Zanim zacznie sie lutować klosz na formię warto też u szczytu formy posmarować ją specjalnym woskiem aby pierwsze kawałki naszego klosza miały sie do czego trzymać. Szpilki nie do końca zdają egzamin. Po wielu użyciach szpilek z formy robi sie ser szwajcarski.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 1 lutego 2008, o 23:19 
Offline

Dołączył(a): 20 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 210
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Powiedz desperado, czy to znaczy, że jedna forma styropianowa to tylko jeden wzór? Wiem, ze kolorystyka może być różna, ale to nadal ten sam układ linii.
Dla zapaleńców bez pracowni to chyba kłopot z gromadzeniem wielu form.
Kloszy jeszcze nie robiłam, ale sądzę, że podłożenie choćby kalki kreślarskiej pod lutowane kawałki pozwoli przedłużyć żywotność styropianu. Szpilki wtedy też mogą być przydatne. Pomysł iwki wydaje mi się całkiem, całkiem...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lutego 2008, o 00:57 
Offline

Dołączył(a): 29 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 60
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Witajcie, to znów iwka. Owszem pewnie forma podziurkuje się, ale dla mnie to nie jest hurt, tylko zabawa, więc nie zamierzam wykonywać tego samego formatu wielokrotnie. Pewnie życia nie wystarczy, żeby spróbować wykonać tak wiele przedmiotów jakie widzimy i wymyślamy. Nie zwróciłam więc na to uwagi. Jednakże myślę jak przedłużyć żywotność formy i pomysł mam znów prawie z przedszkola. Taką styropianową formę obłożyć cieniutką folią, potem nałożyć kilka warstw podartych kawałków gazety (miękkiej) moczonej w kleiku z zimnej wody i mąki. Na końcu 2-3 warstwy z białego cienkiego papieru. Po wyschnięciu dociąć dolny brzeg, narysować nowy wzór zgodnie z pomysłem i forma gotowa, a szpileczki trzymają się jak w nowej. Powodzenia.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lutego 2008, o 01:56 
Offline

Dołączył(a): 20 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 210
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
też chodziłam do przedszkola :-)
Nie przesadź z warstwami papieru, bo szpilki będziesz musiała wbijać młotkiem :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
SitemapIndex SitemapIndex
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group Nasz Senior - serwis internetowy dla seniorów
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO