Forum miłośników witraży

Odkrywamy świat witraży. Forum witrażowe założone przez easy-Art. Techniki i narzędzia witrażowe. Wystawy witrażu, wernisaże. Szkolenia witrażowe. Centrum wymiany wiedzy i doświadczeń.
Teraz jest 29 marca 2024, o 01:10

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 17 marca 2009, o 18:23 
Offline

Dołączył(a): 5 maja 2008, o 02:00
Posty: 816
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Kent, nie muszę, jak na razie, robić okapu. U mnie nic nie czuć z pieca. Może w miarę jak będzie przybywać pomysłów i pracy to pojawi sie ten problem. Na razie mam osobne pomieszczenie na piec. W ścianie wentylator podłączony do przewodu wentylacyjnego, który właściwie nie jest używany.
Te materiały, które przesłałeś dotyczą chyba ceramiki i wypalania farby. Wtedy, być może coś tam śmierdzi. Może jestem zbyt mało doświadczony z fusingiem, ale nie pojawił sie u mnie problem wyziewów. Szkodliwe opary, które być może są szkodliwe na początku procesu, jak mówił Trebor, można spróbować usuwać zwykłym odkurzaczem podłączając rurę z nadmuchem do jednego z kominków (drugi kominek otwarty!). Na początku grzania, na razie uchylam kominki i zamykam je po przekroczeniu 300-400 st.C.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 marca 2009, o 19:26 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Można i odkurzaczem.
Jak będziesz eksperymentował z różnymi farbami i różnościami zdobniczymi, okaże się, czy potrzebny jest wyciąg.

Ze względu na to, iż pochodzę z okresu "zmanieryzmu technicznego", dzisiaj zakupiłem na Allegro mały wentylator odśrodkowy za 45zł/230V i będę prowdził profilaktyczne doświadczenia ze smrodkiem.
Jak mogę pisać o czymś czego nie czuję :lol: ;) :?: .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 marca 2009, o 20:17 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 2070
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 1 time
N o właśnie.
W zasadzie wyszło, że wszyscy mają rację, ale.
Możeod początku. W moim piecu nie ma kominków, stąd problem. Co prawda w obudowie są specjalnie otwory, myślę, że do przewietrzania, tylko czego?. Na pewno jednak piec nie jest tak szczelny by nie można było by wyciągać "złej atmosfery" z komory, bez podnoszenia klapy.

Przeczytajcie pierwszy moj post w tym wątku a będziecie mieli odpowiedź po co chcę zamontować ten wentylator.
Widziałęm taki na jednej z amerykańskich stron, Był to podobny wentylator do tego co wyczaił Kent w Castoramie. Przenośny. Można go postawić po prostu w dowolnym miejscu pieca, oczywiście tam gdzie jest jakaś dziura czy wywietrznik. PO co mi taki wentylator? a no po to by nie siedzieć przy piecu i czekać na odpowiednią temperaturę by otworzyć i zamknąć wywietrzniki. Od razu odpowiedź dla Kenta, tu nie zda egzaminu wyłącznik czasowy, no gdyby był temperaturowy to i owszem.

No a teraz sprawa "złej atmosfery". Olek, każdy używa w piecu chemii w większym lub mniejszym stopniu. Ty jeśli tylko łączysz szkło, to mniej, ale i tak: kaolin, nabłyszczacz, farby, wypełniacze (medium), kleje i tp to sama chemia i wypala się w wysokich temperaturach. Jedne "dymy" są bezbarwne i nie wydzielają zapachu inne odwrotnie, ale to nie ma nic wspólnego ze "złą atmosferą" w piecu. Przcież atmosfera zawarta w piecu - może być bezbarwna i nie śmierdzi a może żle wpływać na szkło. Oczywiście nie zawsze i nie w każdej temperaturze. Więc by się nie zastanawiać po prostu wolę dmuchać na zimne i wymienić atmosferę w piecu,
Tyle słów ewangelii...

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor. :lol:
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 11:03 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Sprawa się trochę wyjaśniła. Nie taki diabeł straszny, jak go malowaliśmy.

Po przestudiowaniu w/w stron i wtrąceniu własnej filozofii, sprawa wygląda tak.

W piecu należy zrobić na środku podstawy małe dziurki ( w naszym przypadku myślę, że wystarczą 2-3, jakieś fi-5-6mm). Wypał postawić na podpartym blacie, aby był swobodny do nich dostęp(do otworów). Piec powinien stać w małej "ryczce"(określenie Marleny, stołeczek :lol: ), czyli podstawie, aby był do niego dostęp od dołu.

Pod spodem pieca stworzyć z blachy - chyba nierdzewki - szczelną puszkę lub lejek z gniazdem umożliwiającym podłączenie węża odprowadzającego smrodek.

W pewnej odległości od pieca zamontować wentylator wyciągowy z możliowością regulacji obrotów(z pokrętłem). I dalej rurę odprowadzającą smrodek na zewnatrz budynku.

Piec nie musi mieć żadnych kanałów wentylacyjnych, a jeżeli takowe są, należy je zamknąć. Ewentualnie b.lekko - doświadczalnie - uchylić.
Włączamy piec i wentylator. Wentylator na małych obrotach. W piecu - ze względu na pracę wentylatora - wytwarza się lekkie podciśnienie powietrza, które jest na bierząco równoważone przez nieszczelności pieca.

Wentylator pracuje przez cały czas wytopu, wysysając na bierząco wszystkie lotne chemikalia, które ze względu na większą masą właściwą w stosunku do powietrza, penetrują dolną przestrzeń pieca (szkło też).

Nie ma to wpływu na sam proces wytopu, ponieważ temperaturę w piecu, na bieżąco koryguje programator na sygnały wydawane przez termoparę.

Jeżeli jesteśmy obecni przy piecu w okresie gwałtownego spadku temperatury - do temperatury wyżarzania - możemy ręcznie zwiększyć obroty wentylatora i znacznie przyspieszyć ten proces.

Zastosowanie tego systemu znacznie skraca czas całego cyklu, eliminując bezwładność pieca, szczególnie w momentach spadkowych temperatury.
Oszczędność czasowa wacha się w granicach 1-4 godzin.

To by było na tyle. ;)

______________________________________________________________________________________________
P.S.
Czekam na wentylator, zamawiam kawałek żarodpornego peszela - fi~5cm i główkuję nad sposobem regulacji obrotów. Najlepiej by było, gdyby silniczek był na prąd stały + zasilacz + potencjometr.
Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co nie lubi ;) .

DoRo ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 12:00 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 620
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Podepnij wentylator do regulowanego włącznika oświetlenia :idea: :!: . Najlepszy jest obrotowy :roll: . Takie cuś działa wyśmienicie, jako płynny regulator :shock: .
To mój skromny wkład w budowaniu pieca Embarassed ;) .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 12:10 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Twój skromny :?: :!: :lol: wkład też się nam przyda Embarassed :lol: .

Myślałem już o tym, a nawet mam zakodowane na pierwszym miejscu takie rozwiązanie.
Jest tylko mały problem. Mój wentylator pochodzi z jakiejś ruskiej radiostacji i jeszcze nie wiem jak będzie się sprawował z takim regulatorem. Ruski zawsze coś wydziwią, natworzą tysiące wyprowadzeń i różnego rodzaju średniowiecznych rozwiązań.
Najważniejsze, iż będzie wykonany na ich sposób - miotsa, nie łamiotsa. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 12:51 
Offline

Dołączył(a): 3 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1083
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Witam,
Bardzo słusznie - potwierdzam słowa przedmówcy brogerka. Najprościej i najskuteczniej :P Kupujesz ściemniacz podtynkowy o najmniejszej mocy (bo tańszy) - (teraz to 300W) i wpinasz go szeregowo w linię zasilajacą (fazę), przewód neutralny (zero) łączysz bezpośrednio z drugim zaciskiem wentylatora. Oczywiście jeśli wentylator będziesz miał na ~230V napiecia przemiennego - to proste i wygodne :-)
Natomiast Andrzeju, jak piszesz, że masz mieć ruski i to od radiostacji, to pewnie będziesz miał zasilanie napięciem stałym, w razie czego może będziesz miał tam jakąś tabliczkę znamionową, to "walniesz" fotkę i na pewno pomogę Ci "spłodzić" jakiś układzik do regulacji obrotów :-)
Pozdrawiam,


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 14:32 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Semi, dzięki za oferencję :lol:.
25 lat miałem doczynienia z ruskim sprzętem. Myślę, że dam sobie radę. Jest to wentylator na 230V. Nie od radistacji noszonej na plecach, tylko pchanej na 6 kołach.
Jak będę wykręcał fikołka do dołka :lol: , to się zamelduję ;) .
Na razie - " spocznij" :lol: .
A ściemniaczy u mnie w bałakupi, na pęczki. Co który przyjdzie, to bardziej ściemnia :lol: .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 18:25 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2007, o 02:00
Posty: 2070
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 1 time
eeeeeeeeeeee... dalej nie o to mi chodzi.
Tyle to ja bez dorady sam bym zrobił.

Mój ma się włączać w zakresie temp od 250 - 450 st C w regulowanych odstępach, np co 5 lub 7 lub 10 min i tyle.
Gdy będzie chodził cały czas to duża strata prądu będzie występować, bo sam wentylator + dodatkowa energia na podniesienie temp , jako, że chodzący wentylator stale będzie chłodził piec.
NIe wiem jeszcze czy nie wprowadzić do wentylatora dodatkowego kanału na gorące powietrze, które byłoby wypychane zimnym nawiewem, to o czym pisałem wcześniej.

_________________
Drzwi muz są otwarte - ale nie każdy może wejść do krainy sztuki.

pozdrowienia Trebor. :lol:
Moje wypociny znajdziecie tu: www.zakrecona-galeria.pl
i tu: www.zakrecona-galeria.pl/galeria


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 marca 2009, o 21:39 
Offline

Dołączył(a): 25 stycznia 2008, o 02:00
Posty: 1044
Podziękował : 0 time
Otrzymał podziękowań: 0 time
Eeeeeeeeeee.... dalej nie wiem, o co Ci chodzi :shock: .
Jest w którymś poprzednim Twoim poście jakiś ślimak, tylko nie za bardzo wiadomo, kiedy i jakie rogi ma nam pokazać :lol: .

Kiedyś pisałem, iż kwestie techniczne należy wspomagać rysunkami, ponieważ język pisany jest za ubogi do opisywania procesów i rozwiązań technicznych. To nie poezja, ani beletrystyka ;) .

O jaki dodatkowy kanał gorącego powietrza chodzi :roll: ?

To co opisałem, jest pomysłem zachodnich inżynierów i uważam, iż powinno działać.
Podciśnienie jest takie małe, iż nie ma istotnego wpływu na zużycje prądu i chłodzenie pieca. Przecież tam jest potencjometr do regulacji.
Wentylator o poborze prądu 20-30 Wat, jest kroplą w morzu poboru, tegoż przez piec.

Wentylator pracujący z przerwami, będzie wpływał na gromadzenie i ingerencję smrodku w szkło - w czasie gdy nie pracuje. Co wessie szkło, już nie wywiejesz.
Gdy pracuje cały czas z delikatną wydajnością, wysysa na bieżaco cały smrodek.
Jeżeli komuś żal kilku Watów, może zainstalować wyłącznik czasowy, który po dojściu do 450st., wyłączy wentylator, ale to też kosztuje ;) .

Nie mam zamiaru na razie nic zmieniać. Ewentualnie przewidzę wyłącznik czasowy w tej instalacji, aby później nie rozbabrywać wszystkiego . Toć nie urodziłem się w Szkocji, ani.... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
SitemapIndex SitemapIndex
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group Nasz Senior - serwis internetowy dla seniorów
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO